Przepychanki słowne z: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Awatar użytkownika
Jakub Wędrowycz
Posty: 3205
Rejestracja: 20 wrz 2009, o 15:20

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: Jakub Wędrowycz » 22 cze 2013, o 23:02

Swoją drogą jak się tak troszczysz o kierowców w centrum, to nie pozostaje mi życzyć nic innego, aby pewnego dnia wszystkie osoby tam pracujące postanowił pojechać do pracy autem. Miejsc postojowych jest bodajże ~15 tys, pracowników ~97 tys. Zresztą zobaczyłbyś pewnie wtedy, co to są korki :mrgreen:

Aha, żeby zapewnić tam każdemu miejsce postojowe na podziemnych parkingach, to tak ~8 mld zł by się na to przydało. Na same parkingi, bez rozbudowy dróg. Radni jak na razie zatrzymali się na etapie 2 mld zł na parkingi w centrum, więc jeszcze im trochę brakuje :mrgreen:

Awatar użytkownika
Ojciec Zło
Posty: 1087
Rejestracja: 22 wrz 2009, o 19:04

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: Ojciec Zło » 22 cze 2013, o 23:05

Ale czemu mówimy tylko o samochodach. Tylko auta tam jeżdżą? Rusz głową a zrozumiesz o co mi chodzi...

Awatar użytkownika
Jakub Wędrowycz
Posty: 3205
Rejestracja: 20 wrz 2009, o 15:20

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: Jakub Wędrowycz » 22 cze 2013, o 23:28

Jeśli Ci chodzi o melexy, to trudno do nich dostosowywać organizację ruchu mającą wpływ na całe miasto, a w szczególności do Twojego :mrgreen:

Zresztą melexów i tak jest sporo za dużo, moim zdaniem powinno być coś na wzór dorożek, tj. określona ilość licencji na wjazd do centrum. A jeśli chętnych jest więcej, to nich miasto zrobi licytację, przy okazji na tym więcej zarobi.

BRoVaR
Posty: 1082
Rejestracja: 20 wrz 2009, o 17:59

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: BRoVaR » 22 cze 2013, o 23:34

Ojciec Zło pisze:Powtórzę dla Ciebie Brovarze bo chyba lekcje polskiego opuszczałeś: NIE JEŻDŻĘ TAM AUTEM!

Jasne. Ale z komunikacji tym bardziej nie korzystasz nie pisałbyś, że przeszkadza Ci szybsze podjeżdżanie na przystanek motorniczego.
Takie myślenie jest ewidentnie pro samochodowe (bylem przejechał ja, a te 100 osób w wagonie niech sobie dalej stoi). :)
I stał się cud.

Awatar użytkownika
Ojciec Zło
Posty: 1087
Rejestracja: 22 wrz 2009, o 19:04

z: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: Ojciec Zło » 23 cze 2013, o 00:01

No to się mylisz bo korzystam z niej prawie codziennie, niezmiennie od prawie 17 lat. Staram się myśleć jako pasażer i jako kierowca, a nie tylko jednostronnie.

Awatar użytkownika
PE 099
Posty: 3210
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 21:20
Lokalizacja: Kraków - Płaszów
Been thanked: 14 times

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: PE 099 » 23 cze 2013, o 01:56

Ojciec Zło pisze:Czy możecie wyłączyć światła pod pocztą? Ja rozumiem program pod tramwaje ale bez przesady. Westerplatte stoi prawie cała do poczty przez to...


Może się na początek zdecyduj w którą stronę stoi ten korek, co? Bo skoro przez światła pod Pocztą stoi "prawie do poczty" to korek jest nie dłuższy niż długość tamtejszego peronu tramwajowego :lol:

Na puszczanie samochodów tramwajem możesz sobie pozwolić jak masz na to czas i warunki. Ale jeżeli jesteś opóźniony (nawet 10 sekund) a do tego zaraz i tak będziesz stać na Starowiślnej to nie ma możliwości na takie zabawy. Bo odpuszczenie jednego światła + zajechanie przez jeden tramwaj jadący od Pl. Wszystkich Św. gwarantuje wszystkim na pokładzie oraz wszystkim oczekującym na ten konkretny tramwaj 4 minuty ekstra. Ale z tego co napisałeś rozumiem, że jako pasażer byłbyś zachwycony takim obrotem spraw...

Przy okazji wątek wydzielam do Hyde Parku, bo Wasza dyskusja przestała mieć cokolwiek wspólnego z tematem sygnalizacji świetlnych.

Awatar użytkownika
vear
Posty: 1336
Rejestracja: 20 wrz 2009, o 15:18
Lokalizacja: Kraków, Prądnik Czerwony

Re: Przepychanki słowne z: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: vear » 23 cze 2013, o 09:22

No i przepuszczanie samochodów ma sens przy stałoczasówkach, ew. prostszych akomodacjach (UP, Stradom od Wawelu, czy Korona). Na skrzyżowaniach typu LOT, Lubicz czy Poczta, gdzie obecność tramwaju mocno miesza w programie, motorniczy tylko sam sobie by zaszkodził.
"Teraz tylko czekać, aż relacje międzymiastowe zaczną obsługiwać tramwaje, autobusy miejskie zaczną jeździć za granicę a przewoźnicy towarowi zaproponują tani transport węglarkami na wakacje - ironizuje Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity"

firleju
Posty: 951
Rejestracja: 20 wrz 2009, o 13:47

Re: Przepychanki słowne z: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: firleju » 24 cze 2013, o 11:21

Ja nie wiem czym się tu przejmować. Za rok nie będzie tego problemu, bo korka w tą stronę już nie będzie.
Stwierdzenia w powyższym poście są tylko i wyłącznie prywatnym zdaniem ich autora. W żadnym wypadku nie są oficjalnym ani też nieoficjalnym stanowiskiem jakiejkolwiek instytucji.

PitekAntrop
Posty: 811
Rejestracja: 3 gru 2009, o 13:49
Lokalizacja: St.Kr.M.Kraków Na Kozłówce (ex.St.Miasto)
Has thanked: 48 times
Been thanked: 7 times

Re: Przepychanki słowne z: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: PitekAntrop » 24 cze 2013, o 18:57

firleju pisze:Ja nie wiem czym się tu przejmować. Za rok nie będzie tego problemu, bo korka w tą stronę już nie będzie.

Nie żebym się czepiał, ale "w tę stronę" winno być :P :twisted:
IMHO za rok żadnych korków na I obwodnicy być nie powinno, bo jak nie B, to inne przeszkody i mało kto tam się będzie zapuszczał poza mieszkańcami i nielicznymi pracującymi. Ale powtarzam, to jest IMHO ;)
Pozdrawiam,
PA

Awatar użytkownika
Semen_K
Posty: 6775
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 13:19
Lokalizacja: Na ogół kuchnia...
Has thanked: 146 times
Been thanked: 62 times

Re: Sygnalizacje świetlne w Krakowie

Postautor: Semen_K » 28 cze 2013, o 22:14

Ojciec Zło pisze:Powtórzę dla Ciebie Brovarze bo chyba lekcje polskiego opuszczałeś: NIE JEŻDŻĘ TAM AUTEM!



Ujmijmy to tak - jeździsz POJAZDEM, przyjmijmy więc że jak AUTEM i nie żryć mi się tu.
Widzisz.. ja też się wkur*** na korki na 29 listopada, Mackiewicza, Pachońskiego, Salwatorze... ale rejonu nie zmieniam i pretensji nie mam do nikogo :P Pisałem się na ten rejon z całym jego inwentarzem, tak jak Ty na swoją pracę ;-) więcej dystansu, it's just a work, czy jakoś tak...
Ostatnio zmieniony 28 cze 2013, o 22:14 przez PE 099, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zamykam, bo już każdy powiedział to co chciał.
Mam swoje zdanie i głęboko gdzieś, co kto o tym myśli. Zmieniać nie zamierzam.
In association with no one...
Semen Omelajnowicz Korczaszko - kapitan dzikiej dywizji 15. lejbgwardyjskiego pułku kozaków im. św. Niny.


Wróć do „Historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość